|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
addison Stażysta
|
Wysłany:
Sob 22:57, 07 Kwi 2007 |
|
|
Dołączył: 02 Kwi 2007
Posty: 270 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hell-Born
|
Korytarz
Addison - Mark co Ty tu robisz! Nie możesz tu być! Zaraz zobaczy nas Derek i wszystko będzie jasne! Nie możesz tu być!! Mogłeś się domyślić, ze wyjeżdżając bez słowa, nie chciałam Cię już widzieć!! Po co tu do cholery przyjechałeś! Wracaj tam skąd przybyłeś i nie szukaj mnie!(Addison odchodzi poirytowana i znika za rogiem)
Mark - (Mark biegnie za nią) Addison! Addison! Zaczekaj! Musimy poważnie porozmawiać.
Addison - Daj mi spokój i nie wydzieraj się na pół szpitala! Wystarczy, że w NY wszyscy dookoła wiedzieli o nas, nie wiem jakim cudem Derek się jeszcze nie dowiedział! Więc nie kuś losu i spadaj!
Mark - (Łapie ją za ramię) Ani troszeczkę nie cieszysz się, że mnie widzisz? Nie pytaj po co przyjechałem, bo dobrze wiesz Addison i... i nie przerywaj mi! Wejdźmy gdzieś, gdzie nie ma tylu ludzi i pogadajmy jak dwoje dorosłych ludzi.
Addison - (Energicznie odrzuca rękę Marka z ramienia) Zgłupiałeś do reszty! Mam męża zapomniałeś?! Gdybyś choć trochę ruszył tym swoim pustym łbem wiedziałbyś, żeby się tu nie pokazywać! Nie mogę teraz z tobą rozmawiać, muszę sprawdzić co u mojej pacjentki! Jeśli koniecznie chcesz się spotkać, to później.
Mark - (Mark wciąga Addison do schowka na miotły i zatrzaskuje drzwi) Teraz sobie pogadamy moja droga. (Addison szarpie się niemiłosiernie, o mało nie wydrapała Markowi gałek ocznych. Udało dostać jej się do drzwi, naciska klamkę i... nic. Zatrzasnęli się na amen xD ) No to teraz nie sprawdzisz co u Twojej pacjentki xD Mam nadzieje że zmyślona była.
Addison - (Addison szarpie klamkę, drzwi ani drgną) Masz czego chciałeś! A właśnie może mi powiesz wreszcie czego chcesz! (Addison patrzy na Marka wściekłym, wyczekującym wzrokiem, w oczach widać 'kurwiki' xD)
Mark - Czy to nie jasne?! Chcę Ciebie! Chcę odzyskać kobietę, która kochałem! Wyjechałaś bez slowa wyjaśnienia! Wykorzystałaś mnie i porzuciłaś! (Addison powoli sie uspokaja). A teraz połączmy siły i zastanówmy się, jak stąd wyjść. Te drzwi chyba zamykają się od zewnątrz. Fuck... (potyka się o wiadro)
Addison - (Mark wychodzi cało z przygody z wiadrem) Kochałeś! Czas przeszły! Masz odpowiedź co do naszej przyszłości! Te drzwi nie mogą się od zewnątrz zamykać zastanów się trochę!(Addison kopie w drzwi)
Mark - (Addison prawie łamie nogę)Zostaw już te drzwi, bo jeszcze sobie krzywdę zrobisz.
Powiedziałem 'kochałem' bo gdybym powiedział 'kocham' to by było nie gramatycznie, a ty się musisz całe życie szczegółami zajmować. Nie potrafię bez Ciebie juz żyć! Nie możesz tego pojąć!! (Mark próbuje pocałować Addison, Addison się uchyla, Mark wpada na drzwi, wyłamuje je i wypada na korytarz)
Addison - (Addison trochę mniej wściekała) Nie rób tego więcej... jeszcze nie teraz. Wstawaj(Addison pomaga Markowi wstać), nie chcę, żeby mnie ktoś z Tobą widział. (Addison czeka w schowku aż Mark sobie pójdzie)
Mark - (Mark sobie idzie, jednak zatrzymuje się na chwilę i mówi przez drzwi) Będę czekał wieczorem w barze na przeciwko szpitala. Przyjdź. Zrób przynajmniej to dla mnie. To mi jesteś winna. (Mark odchodzi, kamera na Addison i jej smutny wzrok xD).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|