Partner Greys Anatomy World - witaj! Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości.
Forum Partner Greys Anatomy World Strona Główna                    FAQ
                Szukaj
             Użytkownicy
          Grupy
       Galerie
    Rejestracja
Zaloguj
Episode 01.02 - "Wicked Game" Scena ostatnia
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Partner Greys Anatomy World Strona Główna -> Montaż
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mark
Administrator
PostWysłany: Czw 13:18, 05 Kwi 2007
Administrator


Dołączył: 01 Kwi 2007

Posty: 678
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Nowego Yorku of course

addison -(Addison idzie w stronę baru i myśli sobie) Wejść/nie wejść/wejść/nie wejść/wejść/nie wejść... Jeśli nie wejdę, pewnie tego pożałuje, Derek i tak o wszystkim wie, zostanę na lodzie, nawet dobrego seksu nie będzie, może jakaś nikła szansa na uratowanie tego małżeństwa... Jeśli wejdę będzie definitywny koniec małżeństwa, ale przynajmniej seks dobry będzie, przyszłośc żadnej, wiadomo jaki jest Mark... Wejść/nie wejść/wejść/nie wejść/wejść...(Addison wchodzi do baru)

Mark- (Widzi Marka przy barze, podchodzi do niego ) O lala jakaś przyszła. ( Mark w sztok pijany ). A czemu zawdzięczam ta wizytę w mych skromnych progach? Cóż Cie sprowadza? Ach tak.. znów nieudany sex? Biedactwo... Mark niestety nie ma na to lekarstwa...

addison- (Addison zrezygnowana)Mark... znowu jesteś pijany. Mieliśmy porozmawiać...Do Ciebie jak do obrazu, a obraz ani razu! (Addison do Joe) 2 kawy, dla mnie bezkofeinowa, dla niego podwójna.

Mark- (Joe podaje kawy, Mark popija łyk i wypluwa wszystko na lade krztusząc sie ).
Nie Waliniową ty głąbie!!!! Całe życie z debilami *czka* ..dzisas....*czka* xD Co za życie!
( Mark wstaje i zatacza sie pod stół do bilardu)

addison - (Addison zadowolona) Przynajmniej trochę wytrzeźwiał, dzięki Joe. Teraz go 'tylko' musze wyciągnąć...(Addison podchodzi do stołu, zniża się do poziomu Marka) Daj rękę... no dawaj łapę...(Mark posłusznie podaję rękę) Pomórz mi sama Cię nie podniosę! (Mark nieco sie podnosi i lądują razem z Addison na środku baru, Mark nad Addison)

( Mark uspokaja swoje ślinianki które wariuja ; stara sie nie obślinić addison - w czym nie pomaga mu grawitacja )

Mark- This is awkward ( czołga się kawałek wreszcie wstaje i idzie w strone drzwi swoim chwiejnym i posuwistym krokiem w sztok pijanego szorstkiego mena ale nadal jest sexy! )

addison- (Addison leży na środku, mówi do siebie) Czy ten idiota skończony nie mógł trochę poczekać, mógłby mnie podnieść przynajmniej teraz sama sie wyzbierać muszę!(Patrzy w stronę Marka) Mmmmm jaki sexy tyłeczek(wzrok pełny pożądania, już teraz na głos) Poczekaj!!!

(addison biegnie za Markiem)

Mark - O co Ci chodzi tym razem? Czy już nie wyrządziłem Ci dość "złego"? Bożee... Czy ty znowu masz w oczach 'kurwiki'?

addison- Teraz to złego!!?? Ty sie chciałeś w barze spotkać, Ty rozwaliłeś moje małżeństwo, no dobra to akurat nasza wspólna wina, Ty chciałeś porozmawiać, bo jestem Ci to niby winna! Przyszłam a Ty co!! Pijany w sztok! Jeszcze w dodatku scena na środku baru urządzasz! Zdecyduj sie na coś! I chodź już do tego hotelu!

( Mark całuje namiętnie addison )

Mark - Nie czekajmy ani sekundy dłużej seniorita xDDDD

W hotelu -

addison - Opanuj się! Nie jesteśmy sami jeszcze! (wchodzą do windy) Które piętro??

Mark - 33 ( Mark maca addison pod bluzką ) Jak to cholerstwo sie odpina?!

addison - 33?! Great! To standardowe zapięcie! Co z Tobą!? Zabieraj sie do rzeczy!

( 1 piętro xD Mark rzuca addison na ściane windy staje za nią i zaczyna całować po szyi; 7 piętro udaje mu sie wreszcie odpiąć stanik - rączki w ruch ; addison mruczy z roskoszy .. nagle jego palce natykają się na coś metalowego...)

Mark - Addison... co to jest?

(Addison cała w rozkoszy)

addison - Nie mam pojęcia... nie przerywaj! (piętro 9, 12, 15) (Piętro 20) - Mark... poczekaj, wejdźmy do pokoju przynajmniej...

21...25...27... (ciągle figle)... 29..32...33!
(wychodzą windy i wpadaja wprost w objęcia szefa )
( natychmiast odklejają sie od siebie i udają że się nie znają )


Mark - Och.. Dr.Webber ... a Co pan tu robi?

addison - Cześć Richard... co tutaj robisz? Co u Adele?

Richard - eghm, (zawstydza sie bardziej niz oni) ja tak ten no, yy.. Adele wyjechała na wakacje i ten, no, klucze mi zabrała, więc sobie mieszkam tu, bo blisko szpital mam przynajmniej...
(nagle sie ogarnia)
A co ja wam sie zreszta tlumacze, lepiej wy mi powiedzcie co wy tutaj wyrabiacie!! Dr. Sloan czy jest cos o czyms niewiem!? Dopiero co pan przyjechal i co?? A ty Addison (wymierza palcem w jej ramie) wstydzilabys sie!! Chyba musimy powaznie porozmawiac!!! Ja wiem ze to są wasze prywatne sprawy i poza szpitalem nie mam prawa sie wtrącac, ale ja musze być lojalny wobec Dereka, wobec moich wszystkich pracownikow, wobec samego siebie, wobec.... ach z reszta co mi tam... (macha reka)
(oburzony wpada do windy, wciska przycisk i dzwi nie zdazaja sie zamknac gdy...) yhyyyyyy, yhyyyyyy (lapie sie za serce) o Matko!! yhyyyyyy

(Addison wskakuje do windy za Richardem)

addison - Richard! Na litość Boską! Musisz przestać się tak przemęczać i nie przejmuj sie tak bardzo tym szpitalem! (Richard'owi już lepiej) Mark to stary znajomy z Nowego Yorku, dopiero co przyjechał, chciałam mu pokazać Seattle.

( Richard sie uspokaja )

Mark - Właśnie. Mielismy wypić kilka drinków i obgadac kilka spraw, pooglądać 'Mode na sukces' jak za dawnych dobrych lat.
( Mark zatacza sie do windy i ledwo utrzymuje równowagę, nagle ktoś otwiera windę a Mark .. bach! )

Richard - A zostaw mnie, łapy mi stąd... juą mi lepiej, nic mi nie jest.
Tak, tak, ladnie mu to miasto pokazujesz, ładny mi przyjaciel, od hotelu z nim zaczynasz co, co?! Oczekuje ze natychmiast to we trójke z Derekiem wyjasnicie!! Zegnam (zjezdza na dol)

addison - No... to na czy to skończyliśmy? (wzrok pełen pożądania)

( Mark bierze addison w obroty i namiętnie całując wprowadza do pokoju hotelowego i zatrzaskuje drzwi )


[ Zbliżenie na numer pokoju <666> ]

KONIEC ODCINKA 2

Czekam na korekty Wink

No i bożesztymój! Voiceovera nie mamy do tej sceny!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Partner Greys Anatomy World Strona Główna -> Montaż Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach



fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo


Programosy
Regulamin