Partner Greys Anatomy World - witaj! Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości.
Forum Partner Greys Anatomy World Strona Główna                    FAQ
                Szukaj
             Użytkownicy
          Grupy
       Galerie
    Rejestracja
Zaloguj
Episode 01.04 Scena 6, czyli wielkie złamanie ręki.. C&G
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Partner Greys Anatomy World Strona Główna -> Montaż
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Izzie
Rezydent
PostWysłany: Sob 18:55, 21 Kwi 2007
Rezydent


Dołączył: 01 Kwi 2007

Posty: 318
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Chehalis

George: (pager Georga) Oo wezwanie .. yeahhh ... sala numer 6 (wielkie oczy jak monety a usmiech jak po sexie) ... Mam wezwanie yeahh ... ( Georgie pedzi jak gepard i wpada do sali) .... Calliee kochanie czyżbyśmy dzisiaj razem mieli ten przypadek (Callie kiwa głową) ... Yeahh (drze się jak głupek na cały szpital) ... ehmmm yhmmm mhyyyhhyy ...a wiec co z pacjentem mój kurczaczku ?

Callie: Mała dziewczynka 6 lat z wrodzoną łamliwością kości. Przyjęta przed chwilą już kilka razy odwiedzała SGH. Potrzebuję asysty. I pomyślałam o tobie masz doświadczenie z dziećmi, doktorze O'Malley. (zaprowadziła go do dziewczynki) Zreferuj, byle szybko.

George: Już pani doktor O'Malley... a więc to jest rentgen ręki.. (patrzy na zdjęcie, odwraca i puszcza oczko do Ptysia) widać poważne złamanie z przemieszczeniem w dwóch miejscach... będzie potrzebna operacja żeby rękę złożyć ... potrzebne są jeszcze ogólne badania krwi, moczu , itp.. Pójdziesz je zrobić ja z mała posiedzę ... Jak już będą to przyjdź .. a ja w tym czasie zamówię jeszcze salę operacyjną.. (Bambi takie słodziuśne oczęta robi) .. No to idź…

Callie: Prawidłowo (słodki uśmiech) .... asystujesz oczywiście. Ale badania zrobisz ty... jesteś stażystą pragnę przypomnieć. Aha i znajdź mi jeszcze jednego na wypadek gdybyśmy potrzebowali pomocy. Chociaż nie sądzę żeby to było konieczne, jesteśmy przecież doborową grupą Małżeństwo O'Malley w akcji (głupi uśmiech) A nooo..... idź z tymi badaniami. Tylko szybko doktorze, bo się rozmyślę z tą asystą. (dała mu buziaka w policzek)

George: Bożesztymój jaki całus (Gerogie cały jak burak się zrobił zarumieniwszy się )... Lecę robić badania na rozkaz mojej mysi... (Słodki uśmiech) ... A ze stażystą w razie czego nie bedzie problemu, znajdzie się chętny jak powiem o operacji... (Poleciał na niebiańskich skrzydłach) ...
Po jakiś czasie...Doktor Callie OMalley mam już badania i wszystkie są dobre ... więc możemy zabierać naszą małą pacjentkę na blok... (Znów puszcza oczko)

Callie: Dobrze. A kogo znalazłeś?? Mam nadzieję, że jest kompetentny. Tak czy owak idziemy na blok. (do małej) Nie bój się kochanie, jesteś w dobrych rękach. A ty George idź po jej rodziców pewnie będą chcieli ją zobaczyć przed operacją, a zresztą małej też to dobrze zrobi. (znowu do malej) Doktor zaraz pójdzie po mamusię i tatusia wiesz słonko. No leć...

George: Lecę, lecę (Pofrunął w niebiańskim nastroju) ... (po 20 minutach na sali operacyjnej zjawia sie Bambi) ... Yayyy moja pani doktor (Puszcza tym razem drugie oczko) ... Gotowa i przygotowana ... no to zaczynamy ... (zaczyna się operacja małej) ... Skalpel poproszę....

Callie: Proszę.... powiedz mi kogo zabrałeś na asystę nr 2. Natnij skórę tylko ostrożnie, płytko, kość wystaje. I uważaj żeby jej nie złamać jeszcze bardziej.

(Alex zjawia się na sali.)

Alex: George, wzywałeś mnie?? Co chcesz?

George: (robi ostrożnie nacięcie) .. Tak jest idealnie... poproszę .... A na asystę wziąłem Alexa ... co ty na to??

Callie: Odpowiedź wpadła sama. Karev, poobserwuj, możesz być potrzebny. A ty tnij tylko nie tak głęboko.

Alex: Dobrze Dr. O'Malley (mówi to z ironią) , ale tylko obserwować?

George: (Bambi wylewa siódme poty) ... Robi za głębokie cięcie... Alex zastąp mnie proszę bo boję sie że coś mogę małej zrobić, .... (Bambi wybiega z sali i chowa się w schowku, zaczyna płakać z przerażenia))Alex go zastępuje)


Callie: Zabij go Karev mam nadzieję że będziesz od niego lepszy. Myłeś się?! Jak tak to stawaj do stołu i błagam nie schrzań roboty. Zbyt duże krwawienie. Karev nie mów mi że on naciął .... Boże żyłkę!! kleszczyki, ale migiem!!! (mruczy pod nosem Mój mąż idiota!!)

Alex: Od razu zabić!!! Żałowałaby później pani tego, no wiedziałem że nie będe tylko obserwowal (uśmieszek mały, Alex przejmuje role Georga, podaje Callie potrzebne narzędzia)

Callie: Zatamowałeś... bardzo ładnie Alex, wręcz bardzo, bardzo ładnie. Ale nie czas na gadanie. Stan stabilny, poprawa. Możesz składać tę rączkę, przytrzymaj mi tu kleszczykami i podaj zacisk. Ale nie spapraj i nie natnij niczego jak ten bałwan O'Malley. Na stole mamy MAŁE DZIECKO nie kłodę.

Alex: *Alex pomaga Callie przy operacji* To już koniec?? Co z nią teraz będzie??

Callie: Nie koniec. A kto zszyje?? Chyba nie liczysz na to, że dostałeś wybałuszone kości za darmo Karev. Ale muszę cię skomplementować. Świetnie wszedłeś w rolę tego zniedołężniałego pseudo chirurga. A i mów do mnie Torres... przynajmniej przez tydzień. Bo potem będę wdową.

Alex: Dobrze Dr. Torres ale niech pani się tak nie denerwuje złość piękności szkodzi.... a co do zszycia to pozszywam niech się pani nie martwi już się robi...... a i mam prośbę niech pani nie robi Bambiemu takiej krzywdy i nie zostaje wdową. Mogę o to prosić?

Callie: Mówią na niego BAMBI?! Nie no całkiem słusznie. Z ciebie dobry stażysta jest, wiedziałeś Karev?? A prosić zawsze możesz. O co chcesz. Z racji, że właśnie poprosiłeś o opiekę nad tą dziewczynką będziesz ją monitorować przez cały pobyt w szpitalu. Złość piękności szkodzi, ale nadmierna pewność siebie..... może nie szkodzi, ale grozi atakiem rozwścieczonej pani doktor. Co zresztą może doprowadzić do leżenia na tym stole. Bardzo udana asysta masz kilka punktów gratis.... doktorze.
Alex: (rozmarzony nazwala mnie doktorem) Dobrze D. Torres. a co się tyczy Bambiego to o szczegóły niech pani spyta świętą trójce one wiedzą najlepiej czemu Bambi.

Callie: Aha.... Czyli Grey Yang i..... no Isobel zgadza się?? Mogę wiedzieć jak mnie nazywacie?? Zresztą zszyj to po ludzku nie chcę tu żadnych blizn. Gdybyś miał jakieś kłopoty to zgłoś się do mnie dobrze? (coś dzwoni jej w kieszeni) No dobrze. O proszę wezwanie na izbę. Muszę lecieć. Jakieś pytania?? Byle expressem.

Alex: żadnych pytań Dr. Torres nie będę pani przetrzymywał (Alex zabiera się za szycie)

Callie: Bardzo dobrze, dziękuję za pomoc Alex. (Callie wychodzi)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Partner Greys Anatomy World Strona Główna -> Montaż Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach



fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo


Programosy
Regulamin