|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Izzie Rezydent
|
Wysłany:
Pon 14:43, 30 Kwi 2007 |
|
|
Dołączył: 01 Kwi 2007
Posty: 318 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Chehalis
|
Stół w salonie Meredith
(w czasie gdy party rozkręcało się w najlepsze, uchlana Krysia zaczyna wchodzić na stół)
Cristina: Oooorkiestra! Woooooohooooo! (zaczyna ściągać ciuszki) Zawołać Mer! Come on! (bluzeczka ląduje na podłodze)
Meredith: (Meredith w przypływie energii podbiega do stołu, i jak rozhisteryzowana dark queen zaczyna drzeć się pod stołem) Crisrina!! Dalej! OMG to najlepsza impreza w moim życiu! (myśli: a co tam zaraz schodzę do pralni)
Cristina: (Krysia ściąga spodenki, które lecą z prędkością światła na twarz Mer) Mer! Właź na stół! Chodź! Niech ktoś da mi rurę! jupikajej!
Meredith: Idę do Ciebie!! (Mer wspina się po stole jak po Mont Everest, a gdy już tam jest na jej twarzy widać uśmiech zwycięstwa) Gdzie jest rura?! Cris chce rury, dajce rurę!!!!!! (drze się na cały dom)
Cristina: (Cris drze się z Mer) Rura! Ruuuura! gdzie jest rura?! gdzie jest rura?! (patrzy się na Mer) A ty co? ściągaj ciuszki!
Meredith: Ciuszki? Aaa ciuszki!!! (Mer targa bluzkę i rzuca ją w tłum. Bluzka leci, leci i zatrzymuje się prosto na neurochirurgicznej głowie Dereka, Mer tego nie wiedzi i kontynuuje pozbywanie się ciuszków) I gdzie ta rura?!! Kto do nas dołączy?!! Ludzie bawmy się !!!
Cristina: Baby, you made it! (mówi Cris widząc akcję Mer) Niech ktoś się przyłączy! Szkoda, że nie ma tu Burke'a ! (gada nie zważając na nic) Yaaaaay!
Meredith: I teraaaz spodnie!!!! Yeeeeeeeeeee!! Dalej ludzie nie bądźcie sztywniaki!! A czemu szkoda że nie ma Burka?!!! ( Mer ryczy na cały głos nie zważając że słuch ich duuużo ludzi)
Cristina: Bo mam na niego ochotę! Dalej ludzie, na stół, na stół! (cudny stół zaczyna się załamywać, ale piekielne bliźniaczki tańczą dalej)
Meredith: (Mer pociąga łyk z butelki, a gdy słyszy Cristine wypluwa całą zawartość na głowę jakiegoś nieszczęśnika) Lecisz na Burka?!!! To co ty tu jeszcze robisz?! Chyba przemknął mi się przed oczami jak robił co nieco w łazience...Leć za nim… przeleć go! Tylko pamiętaj że strych jest mój!
Cristina: Nie lecę na Burke'a! przecież tańczę, nie widzisz?! (słychać pijacki śmiech Krysi) I niech on do mnie przyjdzie! Nie będę latać za facetami!
Meredith: A ja latam i jestem z tego dumna!! Jestem zdzirą! Jestem sprośną dziwką! jestem alkoholiczką!! Wooohoooo!!!
Cristina: (krzyczą w chórku) Mer jest zdzirą! Mer to dziwka! (szeptem) A w ciąży też jesteś?
Meredith: W ciąży?! Cholera w jakiej ciąży? Czy ja jestem w ciąży?! Ludzie!! Bawmy się!! (Mer i Cristina w amoku schodzą ze stołu, po czym każda idzie w swoją stronę dalej trwać w swoim nieszczęsnym pijackim żywocie)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|