Partner Greys Anatomy World - witaj! Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości.
Forum Partner Greys Anatomy World Strona Główna                    FAQ
                Szukaj
             Użytkownicy
          Grupy
       Galerie
    Rejestracja
Zaloguj
Episode 1.05 - scena któraśtam czyli stołówka
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Partner Greys Anatomy World Strona Główna -> Montaż
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Derek
Stażysta
PostWysłany: Czw 16:39, 03 Maj 2007
Stażysta


Dołączył: 25 Kwi 2007

Posty: 209
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

(Stażyści zbierają się w stołówce. Meredith podchodzi, siada, zaczyna szybko jeść, wszyscy są zdziwieni, że jeszcze jest czysta.)


Meredith: Cholera jasna, piątek, a ja cudem znalazłam chwilę na lunch, chyba specjalnie nas męczą, żeby zmarnować nam wolne popołudnie. Jak myślicie, ile alkoholu zamówić na imprezę? (Widzi zdziwione spojrzenia Cris i Georga.) Alex, Izzie, nie powiedzieliście im jeszcze o imprezie? (Rzuca błagalne spojrzenie na Cristinę i mówi do niej szeptem:) Masz przyjść, bo, znając życie, przyjdą sami dziwacy! Oczywiście George przyjdź razem z Callie (myśli: jedna osoba więcej czy mniej i tak nie zrobi różnicy.)

Alex: Alkoholu tyle, aby dla wszystkich starczyło, czyli dużo, dużo i jeszcze raz dużo.

Cristina: Impreza... Taka impreza-impreza? Z gostkami z psycho? Z pielęgniarkami?

George: Imprezaa !! Yaaaaay, a bedzie tequila??? PSYT... Mer, zobaczysz, zrobimy ci niespodziankę z żoną... byle do imprezy (Uśmiech numer 1.)

Meredith: Ja organizuje alkohol, gości zostawiam na waszej głowie. Ale goście z psycho? Trzymajmy się jakiegoś poziomu... A co, myślicie, żeby zaprosić Bailey i Burke'a? A może szefa? Nie patrzcie tak na mnie, nie chcę się podlizywać tylko... dać im trochę... ehm... rozrywki...

Cristina: Wystarczającą dla nich rozrywką jest poniżanie nas. Żadnych rezydentów! Ani szefów!

George: Popieram, żadnych rezydentów!!! (Jeszcze ich tam brakuje.) Ja pozałatwiam trochę gości... bardzo fajnych gości (Żebyś tylko wiedziała, kim oni będą.) A co do niespodzianki, ode mnie to przyszykuj się na poważne zaskoczenie. (Wparujemy z żoną i będzie wejście smoka.)

Cristina: Przyszykuj się na zaskoczenie, dobre, co, Callie w ciąży jest? Mer, pamiętaj, ja piję tylko wódkę! Dużo wódki.

George: (Chciałabyś chyba... a może i jest w ciąży tylko, że ja o tym nie wiem.) Nie, Callie nie jest w ciąży póki co... To będzie o wiele lepsza niespodzianka. (Ciekawe, czy Mer jeszcze pamięta o naszej przeprowadzce do niej.) Ja tylko mogę pić pędzony bimber i tequilę, no, w wyjątkowej sytuacji, może być jeszcze whisky.

Meredith: Czekajcie, zaraz zapiszę... bimber, wódka, whisky, tequila... dużo tequili i, Georgie, mam nadzieje, że ta niespodzianka nie jest zbyt szokująca, bo liczę na jak najmniej wrażeń w ciągu dnia... (myśli: mam nadzieje, że rano nie zastanę nikogo pod stołem.)

George: Tylko zapisz jeszcze, że ten bimber ma być pędzony w jak najlepszych warunkach, bo wtedy najlepszy. (Niech mi tylko zły bimber będzie, to się wtedy policzymy!) A, i z tą niespodzianką to się nie martw, nie jest aż tak szokująca. (Może i jest, ale co tam.)

Alex: Ej no, czemu nie zaprosić Bailey? To tak samo nie powinnaś zapraszać Sloana i Addison. A co do picia, to dużo whisky.

Cristina: No przecież nie będzie McBitch i McSteamy'ego, right? Mer? Meredith Grey?! (Nie będzie ich, nie będzie, nie będzie, nie mogę sobie reputacji zepsuć.)

George: No może Bailey, ale tylko ją jako jeden wyjątek, bo po co resztę, i tak nasze życie marnują (Za te nasz krzywdy.) Ja mogę pozałatwiać, jak chcecie, dużo materacy (W razie, jakby doszło do czegoś, a, znając życie, na pewno dojdzie.) No i oczywiście muzyka... Skminię taką, że aż wam szczęki poodpadają (Uśmiech nr. 2.)

Meredith: Cristina... przetrawiłaś już informacje, że oni ze mną mieszkają? Co, mam zrobić imprezę i wywalić ich na noc do hotelu? No... szczerze mówiąc... z miłą chęcią bym tak zrobiła, ale to niemożliwe. I Alex ma racje, że w tej sytuacji chyba powinniśmy zaprosić innych rezydentów... Na pewno się dowiedzą, a wyobraź sobie, co będzie, jak ich nie zaprosimy... Będą się mścić przez miesiąc... To kto powie Bailey i Burke'owi?

Cristina: Nie, nie trawię informacji na tematy inne niż operacje. I czemu nie do hotelu? Słyszałam, że się bzykają po kątach, więc hotel będzie im na rękę, nogę, czy co tam jeszcze. Zaraz, Burke? Po co on tutaj? Na pewno będzie zajęty. (Musi być, musi!)

George: Ja zaraz mam operację z Bailey, więc ja jej mówię.

Meredith: Nie wiem, czy Burke jest zajęty, ale wypada przynajmniej zapytać... Nawet jak będzie miał czas, to chyba nie jest zbyt imprezowym typem, więc powinniśmy go mieć z głowy... Wątpię, żeby pojawił się na imprezie. A co ty taka zdenerwowana? Rozumiem, że nie chcesz Bailey, ale Burke chyba cię lubi... W końcu jesteś najlepsza..

Cristina: Wiem, że jestem. (Unika tematu Burke'a.)

Meredith: No to może ty mu powiesz?

George: To co, mam iść mówić Kapo? (Dziwna mina.)

Cristina: Czemu mam iść do Burke'a? Jestem zbyt zajęta. Za chwilę muszę... eee... karty wypełnić.

Meredith: Jeśli możesz George... Tylko taktownie... Nie może pomyśleć, że uważamy ją za zgreda, nudziarę czy cokolwiek gorszego...

George: Cristina... a ty czemu tak na temat Burke'a nie chcesz gadać, co? A co do Bailey, powiem jej jak należy (Tylko jak...? Coś jej nagadam... ale co tam.)

Cristina: Ja mogę gadać o wszystkim, byle nie teraz, lecę karty powypisywać. Znaczy powypełniać. Znaczy... whatever.

(Xtina odchodzi.)

George: No i sobie poszła (Kurcze, czyżby coś między nimi było...? - myśli) Ej, wy o czymś wiecie, o czym ja nie wiem, ale mi powiecie... Chodzi mi Krystynę i Burke'a. Czy między nimi coś jest??? (Niezręczna sytuacja.)

Izzie: Bożesztymój, zobaczcie, która godzina!!! Idziemy!!! (Wszyscy podnoszą się z hukiem z krzeseł i szybko wychodzą, zostawiając biednego, gadającego do siebie George'a.)





Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Partner Greys Anatomy World Strona Główna -> Montaż Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach



fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo


Programosy
Regulamin