Autor Wiadomość
Dylan
PostWysłany: Pon 22:07, 09 Kwi 2007    Temat postu:

Płuco Dylana tymczasem snuło się po korytarzu, odnotowało obecność kogoś nowego....Wysoki...ciemnooki...przystojny neurochirurg spojrzał na nie z politowaniem...ale płucu Dylana to nie przeszkadzało...ważne że wogóle na nie spojrzał...podekscytowane popełzło do prawej nogi, którą Addison wrzuciła do brudownika, aby jej przekazać, że nowy neurochirurg przyjechał do miasta... Smile
addison
PostWysłany: Pon 14:13, 09 Kwi 2007    Temat postu:

Nie mogę go dzisiaj zabrać, nawet jeślibym chciałą, gdzie ja go mam zabrać? Pod most? Nie mam mieszkania jeszcze. Myślę, że jeśli zniknie jutro z rana, to nic się nie stanie. Doktorze, co to za tik nerowoy z tym okiem? Może pownien sie pan go kogoś zgłosić z tym problemem?
Neurochirurg
PostWysłany: Pon 12:43, 09 Kwi 2007    Temat postu:

(śmieje się) To był mój brat (puszcza oczko). Lubie waleczne kobiety. Są pociągające. ( nachyla się nibezpiecznie do Addison ) Niech ten palant juz dzisiaj zniknie z tego szpitala i wszyscy będą happy ok?
addison
PostWysłany: Pon 12:34, 09 Kwi 2007    Temat postu:

(Gdzie ja sie z nim plątać po nocy będę, zostaje do jutra. Rano go wezmę, zamknę w pokoju i niech śpi, w końcu jakaś rekonwalscencja musi być. Addison podbiega do neurochirurga) Oczywiście, oczywiście(a niech spada już, do ucha neurochirurga:)Może trzeba panu przypomnieć przypadek pewnego pacjenta sprzed roku... zdaje się, że on był pana pacjentem... O nie, on napewno był pana pacjentem, zagadkowej śmierci do dzisiaj nie wyjaśniono, sprawa się jeszcze nie przedawniła, więc rodzina może nadal dociekać. Niech ja sobie przypomnę, czy oni nie mieszkali przypadkiem w NY na Groove St... (Normalnym tonem) Więc, czy nie sądzi Pan, że jednak obserwacja jest wskazana?
Neurochirurg
PostWysłany: Pon 12:26, 09 Kwi 2007    Temat postu:

Och nic nie szkodzi ( uśmiecha sie serdecznie do Addison ) wypis juz sam przygotowałem. A pani zamiast szukaniem nóg w brudowniku zajmie się lepiej swoim kochankiem ( nachyla się do Addison i szepcze jej do ucha - "ludzie gadają")(znowu na głos i szpital słucha) i zajmie sie nim bo nic nie stoi na przeszkodzie żeby panią pozwać o znęcanie się a nawet oskarżyć o ten wstrząs mózgu. I niech pani nie wmawia mi przy okazji że po szpitalu walają się części ciała bo nic nie stoi na przeszkodzie rówzież temu żeby umieścić panią na oddziele zamkniętym razem z pani.. emm.. przyjacielem. Lepiej juz pójde bo jeszcze ciśnienie mi skoczy. Dobranoc. ( odchodzi i krzyczy przez ramie) i Lepiej żeby jutro go już to nie było..
addison
PostWysłany: Pon 12:18, 09 Kwi 2007    Temat postu:

Już dzisiaj? Teraz?(Jak nie urok, to sraczka!) My właściwie nie...(a co go to obchodzi) Dzisiaj nie robią już wypisów, jest za późno, więc myślę, że nie zaszkodzi 12 h obserwacji, zabiorę go jutro(prawie się przeprowadzić zdąże).
Neurochirurg
PostWysłany: Pon 12:12, 09 Kwi 2007    Temat postu:

Ah tak.. Nogi w brudowniku? ( mruzy oczy i mierzy ją wzrokiem od stóp do głów ).
Pan Sloan ma lekki wstrząs mózgu i wydaje mi sie że jest gotowy do wypisania. Reszte rekonwalescencji możę odbyć w domu. Myślę powinna go pani zabrać dzisiaj. (widzi zszokowany wzrok Addison) Bo są państwo parą right?
addison
PostWysłany: Pon 11:29, 09 Kwi 2007    Temat postu:

Yyyy... eee... Słucham? Idę sobie nogi w brudowniku poszukać.(Neurochirurg w myślach: czy oni wszyscy w tym szpitalu są nienormalni!? Całe życie z debilami!)(Addison w dalszym szoku) Upoważniona?(Oh My God! I'm his person!) Do czego?(God! Już w życiu nie bedę podsłuchiwać!) Aha do decyzji w sprawie leczenia. Więc co z Markiem?
Neurochirurg
PostWysłany: Pon 0:01, 09 Kwi 2007    Temat postu:

( Paul na korytarzu wpada na Adison która stoi pod drzwiami i jak zwykle podsłuchuje )
A co pani tutaj robi?! ( już chce ją opieprzyć kiedy jego wzrok pada na identyfikator )
Dr Addison Montgomery Shepherd? ( szybko kartkuje karte medyczną Sloana )
To ta Addison jest upoważniona do wszelkich decyzji w związku z leczeniem i którą należe powiadomić o ewentualnym zagrożeniu życia Dr Sloana? ( Addison zatkało bo w życiu by nie pomyślałam żę Mark ją umieści w tej rubryczce ).
Mark
PostWysłany: Nie 23:42, 08 Kwi 2007    Temat postu:

( Mark intensywnie myśli ) Jak ten Paul A... Ad... który gra w Prison Break? Znaczy grał właściwie. Kurcze nawet podobny był ^^ Mniejsza z tym.. musze odpocząć. Na łeb mi się juz rzuca ( głowa go rozbolała od tego intensywnego myslenia ).
Neurochirurg
PostWysłany: Nie 23:38, 08 Kwi 2007    Temat postu:

No tak "niepamięć wsteczna". Może pan nie pamiętać szczegółów wypadku. Z czasem wszystko stanie się klarowne i jasne. Przeprowadzimy reszte badań a pan niech odpoczywa. Przyjdę za jakiś czas. ( idzie do drzwi; Mark oddycha z ulgą )
Aaaa.. ( wraca się; Mark znowu drętwieje ). Nazywam się Paul Adelstein. ( teraz już wychodzi)
Mark
PostWysłany: Nie 23:30, 08 Kwi 2007    Temat postu:

Tak. Kilka a mianowicie:
Jak się pan nazywa? Kiedy z tad wyjdę? Czy.. jak ja sie tutaj właściwie znalazłem? (Mark całkowicie zglupiał) Pamiętam tylko .. pamiętam.. ( znowu dzwięczy mu w uszach "Ty męska kurwo!" ). Boże.. niby wszytko pamiętam a tylko fragmenty...
Neurochirurg
PostWysłany: Nie 23:25, 08 Kwi 2007    Temat postu:

To co pan słyszy ( zaciekle cos notuje w notesiku z okładką w Kubusia i Hefalumpy ).
Chyba mam juz wszystko czego mi potrzeba. Klasyczny objaw Wstrząśnienia mózgu!
Jeżeli uraz nie spowodował uszkodzenia, stan wstrząśnienia mózgu powoli przeminie aż do całkowitego wycofania się wszystkich objawów choć ból głowy, karku i szyi, może utrzymywać się dość długo. Ma pan jakieś pytania? ( zamyka notes i znowu szczerzy się na Marka )
Mark
PostWysłany: Nie 23:20, 08 Kwi 2007    Temat postu:

(Mark stara się skupić) Tak wiem.. ( dzwięczą mu w uszach jeszcze słowa "Ty męska kurwo!").
kręci mi się w głowi, rzygam, czuję się jak męska dziwka i mimo szorstkiej i pewnej siebie fasady jestem samodestruktywny i czuje odrazę do samego siebie. Czuję nudnoci na samą myśl o sobie! Ciągle z nóg padam i wpadam na różne rzeczy, znaczy od kilku dni nie że zawsze! I co pan sugeruje.... czy też insynuje... co tam pan woli.. po przez.. chwile.. o czym to ja mówiłem? Aa... tak.. po przez niemożność skupienia się na problemie intelektualnym czy manualnym?!
Neurochirurg
PostWysłany: Nie 23:14, 08 Kwi 2007    Temat postu:

Właściwie to tak.
No więc wie pan skąd i dlaczego się znalazł w tym miejscu?
Czy występował ból głowy, nudności, czasem wymioty, ogólnie złe samopoczucie, drżenie i uczucie miękkości rąk i nóg, niemożność skupienia się na problemie intelektualnym czy manualnym? I prosze zachowywać się poważnie droktorze...

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group