Partner Greys Anatomy World - witaj! Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości.
Forum Partner Greys Anatomy World Strona Główna                    FAQ
                Szukaj
             Użytkownicy
          Grupy
       Galerie
    Rejestracja
Zaloguj
Małe zbrodnie małżeńskie xD
Idź do strony 1, 2  Następny  
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Partner Greys Anatomy World Strona Główna -> Episode 01.08 -
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
addison
Stażysta
PostWysłany: Nie 21:01, 12 Sie 2007
Stażysta


Dołączył: 02 Kwi 2007

Posty: 270
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hell-Born

(Czwartkowe popołudnie, Addison siedzi samotnie w salonie czytając gazetę, gdy nagle wchodzi Derek)

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Derek
Stażysta
PostWysłany: Nie 21:11, 12 Sie 2007
Stażysta


Dołączył: 25 Kwi 2007

Posty: 209
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

(Derek rozgląda się i wzdycha głęboko widząc, że jedyną osobą w domu jest Addison. Chcąc nie chcąc, siada obok niej na kanapie.)

Hej, Addie. Słuchaj, wiem, że dobrze nam robi unikanie się nawzajem i ignorowanie się, ale chyba powinniśmy porozmawiać. Tak, dla odmiany. (Rozmasowuje palcami nasadę nosa.) Słuchaj, nie ma chyba sensu tego ciągnąć, więc...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
addison
Stażysta
PostWysłany: Nie 21:18, 12 Sie 2007
Stażysta


Dołączył: 02 Kwi 2007

Posty: 270
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hell-Born

(Addison odkłada gazetę)... powinniśmy sie rozwieść, już dawno Ci o tym mówiłam, ale najwyraźniej byłeś przeciwego zdania. Potem jak sam stwierdziłeś, unikanie siebie opanowaliśmy do perfekcji. Co się stało, że tak nagle zmieniłeś zdanie? Meredith jest w ciąży? Nie żeby mi to przeszkadzało, z czystej ciekawości pytam. Mam nadzieję, że jeszcze potrafimy normalnie ze sobą rozmawiać...

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Derek
Stażysta
PostWysłany: Nie 21:28, 12 Sie 2007
Stażysta


Dołączył: 25 Kwi 2007

Posty: 209
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Nie. (Wzdycha.) To znaczy, że mam nadzieję, że nie. Ona też mnie unika, a może ja jej... Jak widać mam dar do tego. I ja też wierzę, że możemy ze sobą rozmawiać. (Rozkłada się wygodniej na kanapie.) A, gdybyś nie wiedziała, nie jestem już zły za Marka. Ale nie mów mu, akurat jak on mnie unika to nie jest takie złe. A, jeśli t już wyjaśnione, możesz mi powiedzieć, dlaczego źle się czujesz i co ci jest.

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
addison
Stażysta
PostWysłany: Nie 21:41, 12 Sie 2007
Stażysta


Dołączył: 02 Kwi 2007

Posty: 270
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hell-Born

(Zdecydowanie się nie dowiesz co mi jest, przynajmniej nie teraz) Nie myślałam, ze to kiedyś powiem, jeśli Meredith to miłość Twojego życia, to walcz o nią, a nie unikaj. Porozmawiaj z nią, nie duś w sobie wszystkiego(bierze Dereka za rękę), otwórz się przed nią, wszystko będzie dobrze zobaczysz. A teraz trochę mniej przyjemna sprawa, trzeba jakoś podzielić to, czego się dorobiliśmy przez ostanie lata, jakieś propozycje(patrzy Derekowi w oczy, omg co się ze mną u diabła dzieje?)

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Derek
Stażysta
PostWysłany: Nie 21:49, 12 Sie 2007
Stażysta


Dołączył: 25 Kwi 2007

Posty: 209
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

(Derek patrzy jej w oczy - ku swemu zdziwieniu - z dawną czułością.) Może. Może jest miłością mojego życia. A może nie. (Całuje Addison, po czym odsuwa się odrobinę, ale nie odpycha Addie. Opiera się na poduszkach i delikatnie gładzi kobietę po policzku.) Dzięki. Nigdy nie sądziłem, że zapomnę, że przede wszystkim jesteś moją najlepszą przyjaciółką. Chociaż nie podejrzewałem też, iż kiedykolwiek będziesz mnie przekonywać, żebym walczył o inną kobietę. To wszystko graniczy z zupełnym absurdem. A jeśli chodzi o majątek... Co byś chciała?

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
addison
Stażysta
PostWysłany: Nie 22:19, 12 Sie 2007
Stażysta


Dołączył: 02 Kwi 2007

Posty: 270
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hell-Born

(Nadal patrzy Derekowi w oczy) Co ja proponuje...(i wzroku nie może oderwać)a tak... no więc mamy domy w Hamptons, Brownstone i apartament na Manhattanie, działkę w Aspen, 3 samochody, każde z nas ma prywatny gabinet, 3 samochody... Ja chcę dom w Brownstone, własny gabinet i cabriolet, właściwie nim nie jeździsz więc mam nadzieję, że to nie będzie problem, a różowe porshe proponuje podarować Markowi. Apartament na Manhattanie, dom w Hamptons i ziemia w Seattle, wszystko z wyposażeniem jest Twoje. Poza tym myślę, że każde z nas powinno zatrzymać swój gabinet. Biżuterię sprzedamy, dochód podzielimy po równo, wkłądy na wspólnych rachunkach bankowych również na połowe podzielimy. Pozostaje działka w Aspen, znajduje się na wartościowym terenie, myślę, że nie ma sensu jej sprzedawać. Może poprostu będziemy z niej korzystać na przemian, jeden sezon ja, drugi Ty... i co o tym sądzisz...?(powala wzrokiem)

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Derek
Stażysta
PostWysłany: Nie 22:38, 12 Sie 2007
Stażysta


Dołączył: 25 Kwi 2007

Posty: 209
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

(Zdecydowanie czuje się powalony wzrokiem Addison. Zupełnie jak kiedyś.) Myślę, że to uczciwe. (Całuje Addison, znowu.) Poza tym, cholera, Addison... Chyba i tak dąłbym ci wszystko, co chcesz. (Całuje jej szyję.) Janie zapomnę, Addie. Nigdy. Jesteś dla mnie zbyt ważna, zawsze będziesz, bez względu na wszystko. (Zsuwa jej bluzkę i całuje ramiona. Odsuwa się na chwilę i patrzy jej w oczy.) Zawsze umieliśmy kończyć z klasą. (Całuję ją. Addison próbuje wyciągnąć mu koszulę ze spodni, ale nie daje sobie rady, więc Derek wstaje z kanapy. Montgomery też się podnosi, by nie przerywać pocałunku.) Mamy jeszcze dwa konta w bankach, weź które chcesz. To w Liechtensteinie proponowałbym zostawić na czarną godzinę. I był jeszcze jakiś fundusz powierniczy...


<pani reżyser, proszę nie wkraczać, wszystko jest pod kontrolą, mamy Plan xD>


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
addison
Stażysta
PostWysłany: Nie 22:49, 12 Sie 2007
Stażysta


Dołączył: 02 Kwi 2007

Posty: 270
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hell-Born

(Addison powalona pocałunkami Dereka, zaczyna rozpinać jego koszulę)tego się nie da zapomnieć, to 1/3 naszego życia(namiętnie całuję Dereka, zupełnie jak za najlepszych czasów małżeńskich)... konta... potem zdecydujemy(zrzuca koszule Derka, rzuca się na niego, oplatając go nogami w pasie)... fundusz powierniczy...(podniecona pocałunkami Dereka)taaak... świetny pomysł, a teraz... przenieśmy się do jakiejś sypialni(całuje)




<zdecydowanie wszystko pod kontrolą>


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość
PostWysłany: Nie 22:50, 12 Sie 2007






( Nagle rozlega się dzwonek telefonu. Addison i Derek zbyt zajęci sobą, nie mają zamiaru odbierać w tym momencie żadnych wiadomości. Włącza się sekretarka. )

- Dobry wieczór doktor Montgomery Shepherd, chciałam tylko poinformować, że nie odebrała pani dokładniejszych wyników badań, potwierdzających trzeci tydzień ciąży. Wszystko czeka na panią w gabinecie. Jeszcze raz gratuluje'
Derek
Stażysta
PostWysłany: Nie 22:57, 12 Sie 2007
Stażysta


Dołączył: 25 Kwi 2007

Posty: 209
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

(Derek trzyma mocno Addison i niesie ją do najbliższej sypialni, nie przerywając pocałunków i pieszczot. Będąc gdzieś w połowie schodów słyszy dźwięk telefonu, ale postanawia go zignorować. Nawet nie wsłuchuje się w szum zostawianej na sekretarce wiadomości.) Później... Zdecydowanie później. (Po raz pierwszy jest wdzięczny, że ten dom niemal niczym nie różni się od rodzinnego burdela. Kopie pierwsze - oczywiście otwarte - drzwi i kładzie Addison na łóżku. Rzuca jej bluzkę w bliżej nieokreślonym kierunku i mocuje się ze stanikiem.)

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
addison
Stażysta
PostWysłany: Nie 23:03, 12 Sie 2007
Stażysta


Dołączył: 02 Kwi 2007

Posty: 270
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hell-Born

(Addison nagle zrozumiała, do czego może dojść za chwilę)Derek(całuje go) Derek... (z największym trudem powstrzymuje się od kolejnych piszczot i pocałunków)Nie możemy, Ty jesteś z Meredith, ja jestem z Markiem...(stara się jakoś opanować emocje) Co my robimy?

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Derek
Stażysta
PostWysłany: Nie 23:17, 12 Sie 2007
Stażysta


Dołączył: 25 Kwi 2007

Posty: 209
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

(Derek odsuwa się. Siada na łóżku i przeciera ręką twarz.) Jasne, masz rację, to bez sensu. Najmilsza chwila zapomnienia nie jest warta konsekwencji. (Patrzy wymownie na Addison.) Dobra, chodź, (odpiera się o wezgłowie łóżka i wskazuje miejsce obok siebie - a częściowo na sobie, jakie zwykłą zajmować obok niego Addie, gdy jeszcze naprawdę byli razem) pomyślimy co z tymi kontami. Addison, nie patrz tak na mnie, nie rzucę się na ciebie. Obiecuję. Pamiętaj, ze nadal jesteś moją przyjaciółką. I w związku z tym proponuję zlikwidować ten nieszczęsny fundusz dla naszych dzieci, które z dużym prawdopodobieństwem nigdy się nie urodzą. To od samego początku był durny pomysł, ale, z tego co pamiętam, twój ojciec się uparł.

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
addison
Stażysta
PostWysłany: Nie 23:25, 12 Sie 2007
Stażysta


Dołączył: 02 Kwi 2007

Posty: 270
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hell-Born

(Addison z Derekiem siedzą sobie wygodnie i gawędzą o rozwodzie)

Na to, żeby się nasze dzieci narodziły nie ma już najmniejszych szans, głównie za moją sprawą... Z tym funduszem, to od początku był głupi pomysł, ale wtedy nie dało się tego uniknąć, teraz pozostaje go zlikwidować. Musimy jeszcze tylko ustalić, kiedy pójdziemy do prawnika. A tak na marginesie... czy nie uważasz, że może powinniśmy zmienić miejsce rozmowy. W ogóle... czyje to łóżko? Zdecydowanie nie moje...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Derek
Stażysta
PostWysłany: Nie 23:38, 12 Sie 2007
Stażysta


Dołączył: 25 Kwi 2007

Posty: 209
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

(Derek rozgląda się uśmiechnięty.) Och... Och. Nasze. To znaczy Meredith. Albo zadziałała moja spaczona podświadomość, albo po prostu jest tak, że każdy czynny seksualnie obiekt trafia w końcu do tego łóżka. Nieważne. To znaczy, możemy tu zostać, ona ma dyżur. A przynajmniej tak mi powiedziała. W każdym razie musisz teraz wybrać jedno z trzech: znaleźć powód do kontynuacji rozmowy o naszym pożal się boże majątku, powiedzieć mi w końcu, co się dzieje, albo przybliżyć mi szczegóły w ziązku z Markiem. Nie patrz tak na mnie. Jesteśmy przyjaciółmi, możesz mi wszystko powiedzieć, a ja będą wspierający i tak dalej. To, co się stało, niczego nie zmienia, nie chcę, zeby zmieniało. I'm your person.

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Partner Greys Anatomy World Strona Główna -> Episode 01.08 - Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach



fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo


Programosy
Regulamin