Partner Greys Anatomy World - witaj! Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości.
Forum Partner Greys Anatomy World Strona Główna                    FAQ
                Szukaj
             Użytkownicy
          Grupy
       Galerie
    Rejestracja
Zaloguj
Episode 01.06 - Izzie i Addison w barze
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Partner Greys Anatomy World Strona Główna -> Montaż
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mark
Administrator
PostWysłany: Pon 19:04, 18 Cze 2007
Administrator


Dołączył: 01 Kwi 2007

Posty: 678
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Nowego Yorku of course

(Kolejny wieczór w barze. Addison po pracy przyszła sie zrelaksować nad kieliszkiem martini, w barze rozbrzmiewa muzyka R.E.M. - Everybody hurts, która zmusza Addison do rozmyślań nad własnym życiem)

(Izzie wchodzi do Joe i widzi siedzącą przy barze Addison.)

Izzie - Witaj Addie! Ciężki dzień? Mogę się przysiąść? Joe, dla mnie bacardi z colą (Izz uśmiecha się do Joe i siada obok Addison) Chcesz pogadać?

Addison - Hey Izz, siadaj (Addison wskazuje miejsce obok) A tak sobie siedzę i myślę o tych wszystkich facetach... to jest jakby inny gatunek! Weźmy takiego Dereka... mój szanowny małżonek z obsesją na punkcie własnych włosów! God! On na ułożenie fryzury zawsze poświęcał więcej czasu niż ja! A jak tam twoje doświadczenia z facetami?

Izzie - McDreamy ma obsesje na punkcie włosów? Seriously? (Izzie wybucha śmiechem) Moje doświadczenia z facetami, hmm... nie ciekawego, byłam przez jakiś czas z jednym hokeistą, ale okazał się kompletnym palantem. Teraz pojawił się Alex, ale jeszcze nie wiem czy coś ztego będzie... A jak jest z Tobą? Nadal jesteś żoną Dereka i mieszkasz z Markiem? Przepraszam, to nie moja sprawa... (Izzie rzuca przepraszające spojrzenie) chociaż Derek chyba też już chyba tam mieszka, ups... tego chyba też nie powinnam była mówić...

Addison - Relax, wiem o Dereku, po spotkaniu z Grey w jego koszuli na schodach! Którą BTW dostał ode mnie! Tzn, wiem, że sypia Grey, a ona swoją drogą sobie nie żałuje, najpierw Mark, potem Derek, jeszcze trochę i dorówna Olivii, która chyba wszystkich w szpitalu zaliczyła wliczając salowych i gościa od konserwacji generatorów. A Mark... Mark był przyjacielem moim i Dereka... do czasu... aż się z nim nie przespałam. Ale przecież nie można mnie za to winić (uśmieszek). Karev... jeszcze go nie poznałam zbyt dobrze, na pierwszy rzut oko wydaje się trochę chamowatym cwaniaczkiem... znasz go lepiej, powiedz coś więcej.

Do Joe: Joe nalej mi jeszcze...

Izzie - Bożesztymój, to historia jak z mody na sukces jest! Seriously!!! Mark, Derek, Ty... Niesamowite! (uwielbiająca ploteczki Izz patrzy na Addie błyszczącymi z wrażenia oczami i policzkami zarumienionymi od nadmiaru wrażeń) Alex, ona gra takiego cwaniaczka, ale kiedy chce potrafi być naprawdę cudowny, miły i czuły... (Izzie uśmiecha się tajemniczo), ale nie wiem czy będzie chciał... W tym cały problem.

( Mark wpada do baru. Rozgląda się szukając znajomych twarzy. Z ulgą stwierdza żę przy bardze siedzi jakaś ruda ze znajomym pyszczkiem. Szybko przepycha się w jej kierunku. )

(Mark przerywa wyznania Izzie)
O, Mark... eee... Dr Sloan

Mark - Addison jak dobrze Cię widzieć! ( całuje ją w policzek ) Co to był za dzień... O! Stevens!

Addison - Hej Mark, myślałam, że masz dyżur dzisiaj. My sobie tutaj miło gawędzimy z Izzie. Idź może w rzutki pograć, potem pogadamy. (Mareczek odchodzi i idzie grać w rzutki!)

Do Izzie: God, myślałam, że on ma dzisiaj dyżur... whatever, a jak się czujesz w naszym pociesznym, radosnym lokum? Doborowe towarzystwo co nie?

Izzie - O tak, wesoło jest... a to dopiero kilka dni! Co będzie dalej, aż boje się myśleć. Nasze wspólne opijanie twojego przybycia skończyło sie spotkaniem z neurochirurgiem (Izzie widzi zaskoczone spojrzenie Addie) Nie, nie z tym neurochirurgiem i tylko w celach medycznych! Ale myślę, że sytuacja z w wesołym domku będzie się rozwijać, ciekawe kto jeszcze się wprowadzi?

(Rozmowę Izz i Add przerywają otwierające sią drzwi wejściowe...wchodzi Alex. Siada obok dziewczyn i jakby ich nie zauważa)

(Alex, usiadł, Addison z Izzie konwersują sobie w najlepsze nie zwracając na niego uwagi)

Addison - Bardzo wesoło jest! A ja się już odzwyczaiłam od takiego 'studenckiego' życia, z chęcią powrócę do tych cudownych czasów! (diabelski uśmiech) Poza tym po życiu jakiś czas w przyczepie, mieszkanie u Grey jest szczytem marzeń! Seriously! Myślisz, że jeszcze jakieś zbłąkane istotki sie wprowadzą? Chyba tylko młodego małżeństwa O'Malley nam brakuje. Bo pielęgniarki mam nadzieję, nie wchodzą w grę!

Izzie
- Nie, pielęgniarki to już by przesada była, seriously? (Izzie nachyla się do Addie i szepcze) A temu o co chodzi? Przyszedł, usiadł i siedzi. I w ścianę się wpatruje. Ja nie rozumiem facetów... Może teraz kiedy mnie przeleciał, stracił zainteresowanie...

(Alex przybliza się do dziewczyn)


Alex - Izzie nie musisz szeptać ja i tak wszystko słyszę ( uśmiech) chyba wam nie przeszkadzam?

Addison - Izzie! Izzie! Halo?(Addison macha ręką przed oczyma Izz) Izzie! Obudź się! (Addison szturcha Izzie) Izzie!
Dobry wieczór dr Karev. Czy dzisiaj nikt w tym szpitalu nie pracuje? Izzie trochę nam wcięło, ale zaraz się ożywi.

(Izzie udaje, że nie słyszy i zastanawia sie co powiedzieć po tym co już powiedziała, a mówić nie powinna była)

Izzie - Tak, tak wszystko w porządku, zamyśliłam się troszeczkę ... Hej, Alex, jasne, że nie przeszkadzasz.

Alex - Dr. Montgomery może przejdziemy na ty, w końcu mieszkamy w jednym domu. A co do szpitala to pewnie ktoś pracuje ale na pewno nie osoby które wczoraj byłe na imprezie.
Izzie co Ci jest??

(Izzie nadal jakaś nieprzytomna)

Addison - Izzie! Słonko! Ocknij się! (Izzie jakby zaczyna powoli kontaktować)

Do Alexa: No to w takim razie Addie jestem. Pomóż mi jakoś Izzie wybudzić, bo odpłynęła!

Alex - do Addison: a ja Alex
Izzie Izzie!!!! (Alex łapie Izzie za rękę) Izzie ocknij się co Ci jest?

Izzie - Tak, już wszystko w porządku, to tylko zmęczenie po nieprzespanej nocy (Izzie uśmiecha się do Alexa) Chyba powinnam iść do domu. A wy, balujecie dalej czy idziemy razem?

Alex - Tak tak zmęczenie ja wiem swoje a może ty jesteś w ciąży??

Izzie - *Izzie rzuca Alexowi miażdżące spojrzenie* Nie Karev, nie jestem w ciąży. Wybij to sobie z głowy raz na zawsze. A teraz idę do domu. (Izzie wstaje i zmierza w strone drzwi)

Alex - Czekaj Izzie odprowadzę Cię. Do zobaczenia w domu Addie.

Addison - Ale ona nerwowa i niespokojna, takie wahania nastroju, może rzeczywiście ciąża... ja tam nic nie wiem, u mnie na konsultacji nie była... Idź z nią Alex, bo się o nią martwię. Ja muszę jeszcze z Markiem pogadać, więc zostaję. (Alex biegnie za Izz, Addison kończy drinka)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Partner Greys Anatomy World Strona Główna -> Montaż Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach



fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo


Programosy
Regulamin