Partner Greys Anatomy World - witaj! Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości.
Forum Partner Greys Anatomy World Strona Główna                    FAQ
                Szukaj
             Użytkownicy
          Grupy
       Galerie
    Rejestracja
Zaloguj
Splądry i namiętności
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Partner Greys Anatomy World Strona Główna -> Wasza twórczość
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
George
Rezydent
PostWysłany: Wto 20:13, 19 Cze 2007
Rezydent


Dołączył: 01 Kwi 2007

Posty: 350
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Seattle

Od razu na poczatku ostrzegam dzisiaj napatoczyła mnie wena !!! A znając mnie moja wena jest wyjątkowo beznadziejna, ale co tam !!!
Ostrzeżenie !!! Kto nie chce zostać samobójcą niech tego nie czyta !!! xD

Wystepują:
AntyChryste Addison Królowa Krainy Bierna Agresja Montgomery-Shepherd (Addison-addison)
Gryfna Calliope Iphigienia O'Malley (Callie-Sill)
Meredith Obciągara Łamiczłonka Grey (Meredith-akwamaryna)
Dupcyogier Mark McLoverboyDirtySex Sloan (Mark-Deredith)
BaraBara Derman TrendyMen Shepherd (Derek-Callisto)
Georgie McWypierdekMamuta O"Malley (George-jaaa)
Herezja Cristina Maryna Yang (Christina-nasz kochany loczuś)
Isobel McModel Party Stevens (Izzie-Reiko)
Preston CichoCiemnoSarkastyczny Burke (Preston- Magda)
Alex HotBananasBoys Karev (Alex - teraz nie wiedome kto ?? brak tymaczasowego Alexa ... ja będzie to się zmieni)

"SPLĄDRY i NAMIĘTNOŚCI"


Czy przyglądaliście się kiedykolwiek uważnie klejnotom ludzkeigo ciała - rzecz jasna kobiety i mężczyzny xD ? Ile staranności i wysiłku włożyła natura w ten szczątkowy i nieużyteczny ornament obu płci!!! Serce, które uchodzi za siedlisko romantycznych uczuć i wrażliwości, to po prostu mięsisty worek ssąco-tłoczący, brzydki i niekształtny. Natomiast te owe diamanty (domyślacie się, nie będę wymieniać szczegółów) zadziwiają misterną kompozycją szczegółów, proporcją zagięć i zakrętów, różową przejrzystością, elastyczną budową. Zarówno nazwa, jak i podobieństwo do muszli i bananów nadają im wartość niemal czegoś więcej niż klejnotu, to oszlifowany diament, zwłaszcza na tle ogólnego układu anatomicznego człowieka. Ach, aż zapiera wdech w piersiach !!!



Pewna lekarka AntyChryste Addison Królowa Krainy Bierna Agresja Montgomery-Shepherd była to kobieta w sile wieku, ale w oczach wszystkich godna największego uwielbienia. Każdy pamiętał jej zatroskane wejrzenie i wyraz bezsilnej rozpaczy, kiedy usiłowała okiełznać niesfornego nijakiego Dupcyogiera Marka McLoverboyDirtySex Sloana. Nie mogła poradzić sobie ani z nim, ani z wymagającym i bezwzględnym mężem - BaraBara Dermanem TrendyMenem Shepherdem, który potrafił bez słowa wyjść z domu, jeśli obiadu nie podano na czas. Był to jeden z tych tyranów, brutalnych wobec żony, ale pełnych kurtuazji w stosunku do innych kobiet szczególnie do wyrafinowanej Meredith Obciągary Łamiczłonka Grey. Jak sama nazwa wskazuje, lubiła to i owo, nie tylko ze swym kochankiem, ale i z innymi, ale nie wskakujmy szczegóły tych zdarzeń.

Pani doktor Shepherdowa była współwłaścicielką prywatnej kliniki ginekologicznej. Nie przyjmowała pacjentek w domu, lecz przeważnie dni spędzała w lecznicy, odbierając porody, głównie zaś ratując przed macierzyństwem lekkomyślne panny z dobrych domów. Lubiła nocne wypady poza domem, ale nie mogła sobie pozwalać na zbyt wiele, a wszystko przez męża. Czasami jednak udawało się jej wymknąć do oddalonego o jakies 30 km. baru "Teqillas Orgias and Bimberros", którego właściecielem był Georgie McWypierdekMamuta O"Malley, stażysta ze szpitala psychiatrycznego "Daj sobie w żyłę". Często tam spotykała także jego towarzysza ze stażu Alexa HotBananasBoysa Kareva i trzy stażystki: Isobel McModel Party Stevens, Herezje Cristine Maryne Yang i ją, tak właśnie ją, kochankę własnego męża, tą Grey !!. Nie przejmowała się nią jednak bo Meredith jej nie znała z widzenia, tylko z opowiastek konkubenta. Poprosiła oczywiście o specjał baru czyli upragnioną i upojną "teqillę". Nagle poczuła ten zapach, ten aromat męskich perfum. Zanim się obejrzała usłyszała ten przecudny głosik męskiej dziwki. To był jej pseudoogier u którego popadała w tak silne jęki i rozkosze. Wiedziała dobrze, że za moment zdarzy się ta przecudna chwila ujrzenia jego czuprynki. Serce zaczęło jej szybciej bić, nierównomiernie, ale czuła że juz jest coraz bliżej, coraz bliżej by go zobaczyć. Nie zawachała się i odwróciła głowę i zobaczyła go. Był ubrany w żółte spodenki, hawajską koszulkę koloru różowego z napisem "Homo i hetero łączmy się" i te przecudne wyrafinowane sandałki na żepki w kształcie samochodzików. Uwielbiała ten styl. Ale coś się jej nie spodobało, to była jego fryzura. Dziwna bo zawsze przylizana żelem firmy "Dotknij mnie, a każda będzie twoja", a dzisiaj rozczochrana, ale co tam, najważniejsze że był koło niej. Nie mogła oderwac wzroku. Czuła że zaraz żołądek wyskoczy jej przez usta z podniecenia.
-Cześć Ty mój Dypcyogierku - odezwała się pierwsza
-Witaj moja Królowo Krainy Biernej Agresji !!! Widzę że czekasz na mnie jak zawsze i popijasz teqillę ?? Mogę się dosiąść ??
-O tak oczywiście. Dobrze wiesz teqilla to samo zdrowie. Nalać Ci ??
-Poproszęęę... - jego głos zabrzmiał tak ponętnie - Pokój ten co zawsze wynająłem już. Idziemy zaraz ??
-A jak myślisz ?? Pewnie że idziemy - odczuwała naloty zimna i gorąca - Wypij tylko szybko i się po cichu wymkniemy ...
-Jak sobie życzysz Królowo !!!

Po chwili oboje szybko udali się na górę do pokoju numer 999 ( to był ich znak rozpoznawczy ... oboje uwielbiali szatanistyczne atrybuty ). Postanowili że nie będą dłużej czekać i od razu wezmą się do roboty. Jednak Mark zapomniał i jednej rzeczy. Była to jego torba z przedmiotami typu: lateksowy strój, czekoladowa prezerwatywa ( ach jak on uwielbiał czekoladki xD ) i oczywieście pejcz. Wyskoczył szybko do łazienki i z wyszczerzonym uśmiechem powrócił. Żeby było bardziej ciekawie puścił swoją ulubioną piosenkę zespołu Village People pt. Y.M.C.A. No i wzieli się do roboty w rytm muzy xD

Young man,
There’s no need to feel down.
I said, young man, pick yourself off the ground.
I said, young man,
‘Cause you’re in a new town
There’s no need to be unhappy.

Young man,
There’s a place you can go.
I said, young man,
When you’re short on your dough,
You can stay there,
And I’m sure you will find
Many ways to have a good time.

It’s fun to stay at the Y.M.C.A.,
It’s fun to stay at the Y.M.C.A.,
They have everything for young men to enjoy,
You can hang out with all the boys.
It’s fun to stay at the Y.M.C.A,
It’s fun to stay at the Y.M.C.A.,
You can get yourself clean,
You can have a good meal,
You can do whatever you feel.

Young man, are you listening to me?
I said, young man, what do you want to be?
I said, young man, you can make real your dreams,
But you’ve got to know this one thing.
No man does it all by himself,
I said, young man, put your pride on the shelf,
And just go there to the Y.M.C.A.
I’m sure they can help you today.

It's fun to stay at the Y.M.C.A.,...

Young man, I was once in your shoes,
I said, hours down and out with the blues,
I felt no man cared if I were alive
I felt the whole world was so jive
That’s when someone came up to me
And said: young man, take a walk up the street,
It’s a place there called the Y.M.C.A.
They can start you back on your way.

It's fun to stay at the Y.M.C.A.,...

(W tym samym momencie)

Nagle do baru wkroczyło troje ludzi. Dwoje to stali bywalcy; Preston CichoCiemnoSarkastyczny Burke (ogier Herzji, przyglądał się czasami jak ona tańczy na rurze, ale bez szczegółów) i Gryfna Calliope Iphigienia O'Malley (żona Wypierdka). Ale ta trzecia twarz budziła pewne zainteresowanie wśród klientów.
Kto to był ?? - każdy sobie zadawał to pytanie, oprucz jednej osoby - Meredith. Tylko ona znała, bardzo dobrze znała nurtującą odpowiedź na pytanie !!! Był nim nikt inny jak Shepherd. Jej " I love Shepherd". Od razu zauważył swoją kochankę. Szybkim krokiem cała trójka usiadła obok pijanych stażystów. Meredith miała świeczki w oczach z zachwutu że jej miłość jest tak blisko niej.
-Witamy, witamy drogich tu przybyłych - odezwała się Isobel.
-Dobrywieczór - wszyscy we troje razem odpowiedzieli
-Kim jest ten przystojny mężczyzna - Cristina szępnęła do Grey
-Kochani chcę wam przedstwaić mojego BaraBara !!! ...

Rozmowa szła na dobre.

"Złota myśl TrendyMena" (oczywiście bez sensu wymyślam xD)
Mógłbym powiedzieć cytując poetę, że młodość przychodzi z wiekiem. Niechętnie więc wracam do wspomnień przeszłości, a jeśli dzisiaj uległem ich przewrotnym urokom, to skończyłoby się to psychiatrykiem. To ty wciągnęłaś mmie w kaprys orbitalnych przeznaczeń. Dzęki czemu będziesz mogła pochlubić się przed sobą wymyślnym, perwersyjnym grzechem, gdyż jestem z gatunku prawdziwych Don Kochotów, którzy każdą miłostkę podnoszą do rangi wielkiego przeżycia. Myslę że już dojrzałaś do świadomej miłości. Czyż nie jestem najbardziej czarującym mężczyzną na całej kuli ziemskiej?? Więc nie traćmy czasu i bierzmy się za barabara xD.

(Powróciwszy po pewnym czasie na górę)

Wszystko poszło ładnie, szybko. Addison była tak szczęśliwa, tak promienista, że aż zapomniała o tym że musi wracać już do domu. Zorientowała się po jakims czasie dopiero. Przestraszyła sie tego co powie jej zbrodniczy konkubent. Pomyślała: raz się żyję, a za taka chwile mogę oddać nawet życie, a co tam !!! Zaczęła sie ubierać i po chwili czekała już tylko na Marka, który założył dopiero koszulkę. Mineło dobra 15 minut zanim sie ubrał, ale ona czekała cierpliwie.
-Musze iść już - powidziała głosikiem małej pszczółki. - Odprowadzisz mnie do wyjścia ??
-Alez oczywiście kochanaaaaa - dodał - Może podwiozę Cię do domu ??
-Niee ... Jakby Derek Ciebie zobaczył to za dwa dni byłby nasz pogrzeb. Zginelibysmy jak Romeo i Julia, razem. Odprowadź mnie tylko.

Udali się do wyjścia, które niestety prowadziły przez bar ( Jakby inaczej przecież głupie to Georgiontko samo projektowało swój interes xD) I nagle oboje dostali szoku !!! Ujżeli TrendyMena, tego właśnie czowieka, jej meża, który za byle co ją niszczył.
-O Boże !!!
-O Boże - dodał Mark
-To tak się zabawiasz jak na chwilę mnie w domu nie ma ?? Z moim byłym kumplem na dodatek ?? Ja Ci pokarzę !!!
-Derek ja nie wiedziałem że ona jest twoją żoną ?? Naprawdę uwierz mi.
-Nie wiedziałeś to sie dowiesz zaraz...
Wnerwiony na maksa Derek chwycił za pierwszy lepszy widelec i gwałtownym ruchem dźgnął konkubinę i jej ogiera w samo serce. Oboje zgineli z miłości do siebie...

Ciała ich skremowano i pochowano pod barem.
Derekowi nic nie zażucono, bo mówił, że to było w obronie własnej.


Tak się kończy o to historia prawdziwa !!!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Partner Greys Anatomy World Strona Główna -> Wasza twórczość Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach



fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo


Programosy
Regulamin