|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mark Administrator
|
Wysłany:
Czw 13:29, 09 Sie 2007 |
|
|
Dołączył: 01 Kwi 2007
Posty: 678 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Nowego Yorku of course
|
Stołówka
( Mark siedzi i czeka na Addison bawiąc się solniczką. Po jakichś 5 min przychodzi Addison, przynosi coś do jedzenia)
Addison - Cześć, długo czekasz? Nie mogłam wcześniej, miałam wizytę O'Malleyów. Będą mieli bliźniaki. Callie ma problem, będzie musiała karierę przerwać. Dobrze, że ja w planach dzieci nie mam, to mogłoby zagrozić mojemu wizerunkowi najlepszego neonatologa w kraju A jak tam Twój dzień?
Mark - No mój... nudny jak zawsze. Z tym że przed chwilą wpadła na mnie rozradowana Callie i zmolestowała mnie żebym został chrzestnym, co troszeczkę mnie rozbiło.
Addison - I pewnie sie zgodziłeś? Bo odmówić, to raczej nie było szansy. Też się zgodziłam, w końcu przyszłej matce się nie odmawia. Ale żeby nas? Na chrzestnych!? Chrzestny powinien dawać dobry przykład... a my co?... Cudzołożna zdzira i męska dziwka. Tylko pozazdrościć. Co o tym sądzisz?
Mark - (nie może powstrzymać uśmiechu )
Myślę że za to właśnie Cię kocham ( całuje )
A tak seriously to powiedziałem jej to samo. Ona na to że będziemy dla dzieci najlepszym przykładem. Mam nadzieje że to hormony bo na ikonę rodzicielstwa chyba się nie nadaje...
Addison - Zdajesz sobie sprawę, że po tym pocałunku, cały szpital zacznie plotkować? Odrobina plotek jeszcze nikomu nie zaszkodziła (buziak) A po takim newsie, jak ciąża Callie, wszyscy o nas zapomną.
Umówiłeś się na to spotkanie, w sprawie jachtu?
Mark - Na długo pewnie nie zapomną ( posyła promienny uśmiech )
Dzwoniłem. Umówiliśmy się na 9. Wyrobisz się? Najpierw idziemy oczywiście obejrzeć jacht. No i pewnie chciałabyś się wybrać na mały rejsik, ale nie mogę znowu wolnego wziąć.
Addison - Powinnam zdążyć, chyba, ze znowu jakaś nieoczekiwana ciąża wśród personelu się zdarzy. Rejsik mówisz... (uśmieszek) dzisiaj już nie zdążymy. Ale jutro... jutro byłoby idealnie. I co o tym sądzisz??
Mark - O czym? O przerażającej pladze ciąż personelu którą ty przepowiadasz czy o rejsie we dwoje? Po się pogubiłem.
Addison - Tygrysku Ty mój, o rejsie oczywiście. Epidemia ciąż personelu, może co najwyżej spowodować moje spóźnienie, na spotkanie w sprawie zakupu.
Mark - Przecież wiesz że nigdy nie jest za wiele czasu spędzonego razem, ale jutro to chyba nie jest najodpowiedniejszy termin. Uprzedzając Twoje kolejne pytanie po prostu nie mam za bardzo czasu.
Addison - No oczywiście, że nigdy za wiele (pager) Musze iść, coś z pacjentką. Spotkajmy sie tutaj o 8, pojedziemy na to spotkanie. Pa (buziak)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|